- Mam 13 lat i byłem uzależniony od porno – to słowa Josepha, który jako 9-latek uzależnił się od pornografii w komputerze. Zaczęło się niewinnie: jak większość rówieśników, chłopak uwielbiał gry komputerowe i na początku ignorował pojawiające się okienka z hasłem „zobacz więcej!". Raz czy drugi kliknął na nie przypadkiem – a przez kolejne lata codziennie – już zupełnie świadomie – oglądał filmy pornograficzne. Czasem przez kilka godzin, często podczas odrabiania zadań, symulując naukę, tak naprawdę wchodził na strony dla dorosłych. Zdarzało się, że wstawał w nocy lub wcześnie rano, by włączyć komputer. Zaczął być agresywny, niewyspany, miał kłopoty z nauką, był przerażony tym, co widzi, ale zarazem nie mógł się oderwać od ekranu komputera. Dziś Joseph jest nastolatkiem, który zdaje sobie sprawę z tego, że to było uzależnienie.
Przed laty, "Penthouse", "Playboy" i "Hustler", które dziś wydają się być niewinnymi „świerszczykami", zaczęły torować drogę zjawisku dzisiejszej ciężkiej pornografii. Około 2002 roku świat uzyskał dostęp do szerokopasmowego internetu i nieograniczony dostęp do treści skierowanych dotąd wyłącznie do osób pełnoletnich. Wtedy właśnie nastąpiła eksplozja porno, a tzw. miękka pornografia przeszła do mainstreemu zostawiając miejsce na ciężkie, hardcorowe, twarde porno, które bywa po prostu... niebezpieczne.
Twórcy dokumentu dadzą możliwość spotkania z gwiazdami porno, producentami filmów, wydawcami gazet dla dorosłych. Poznają ich punkt widzenia. Skonfrontujemy to z opiniami psychologów i innych specjalistów zajmujących się pornografią i uzależnieniami.