Przed Wami wstrząsający dokument o przemocy domowej w Singapurze. Pokażemy historie kobiet, które przeżyły prawdziwe piekło i miały odwagę, aby wyrwać się z rąk swoich katów.
Singapur to bogate państwo-miasto. 90% mieszkańców Singapuru ma swój dom, co czwarty – ukończył studia, bezrobocie jest niskie, a aż 100 tys. obywateli jest milionerami! W Singapurze co roku notuje się ok. 3 tys przypadków przemocy domowej, ale specjaliści twierdzą, że oficjalne statystyki to wierzchołek góry lodowej.
W 2010 roku przeprowadzono ankiety na temat przemocy domowej. Wzięło w nich udział 2 tys. kobiet w wieku 16-60 lat. Wyniki pokazały, jak ogromna liczba kobiet doświadcza przemocy. Większość z nich nigdy nie zgłasza się na policję czy na pogotowie. Wstydzą się. Narodziło się też poważne pytanie; czy i kto ma prawo interweniować, jeśli poszkodowane milczą? Jedno jest pewne: władza, kontrola i dominacja to siły stojące za przemocą domową. Wstyd, strach i izolacja to niewidzialne kajdany trzymające ofiary w domach. Kiedy społeczeństwo słyszy, ale nie słucha, kiedy ofiary milkną ze wstydu, bo nie chcą plotek ani współczucia, kiedy dom nie jest już bezpieczny – jak uciec od prześladowcy i kata, który najczęściej jest bliską osobą, mężem lub narzeczonym? Zapraszamy na nasz dokument!