Bosacka za oceanem dalej wie, co je

Kasia Bosacka
Kasia Bosacka
Źródło: Dzien Dobry TVN

Choć Kasia Bosacka od kilku miesięcy mieszka w Kanadzie, dokąd wyprowadziła się, gdy jej mąż został mianowany ambasadorem Polski w tym kraju, to fanów jej programów w TVN Style uspokajamy: wiosną na naszej antenie pojawią się nowe odcinki programu "Wiem, co jem i wiem, co kupuję".

- Będę przyjeżdżać do Polski regularnie i kręcić nowe odcinki - mówi Bosacka w rozmowie z "TeleTygodniem". - Scenariusze piszę za oceanem, na miejscu mam ogromną pomoc redakcji, a w Ottawie wiele polskich sklepów z najróżniejszymi krajowymi produktami.

Jak zmieniła się kuchnia Bosackiej po przeprowadzce za ocean?

- Wiele się nie zmieniło. Nadal dużo gotuję, bo córki nie mają stołówki w szkole, a syn ma, ale z daniami z mrożonek, więc odmawia jedzenia tam obiadów. Dzieci dostają więc do szkoły zupę w termosie, coś do picia, jogurt i owoce - opowiada w wywiadzie. - Tu zima trzyma przez wiele miesięcy, śniegu jest mnóstwo. Dzieciaki wychodzą w środku dnia na dwór, a gdy wracają zupa im smakuje najlepiej. Codziennie gotuję nową. W Kanadzie podobnie jak w USA jest problem z chlebem na zakwasie, bez którego nie potrafię żyć, ale jeden z naszych znajomych wypieka go w domu, więc mamy i pyszny chleb!

Całą rozmowę z Katarzyną Bosacką znajdziecie w nowym numerze "Tele Tygodnia"

Źródło zdjęcia głównego: Dzien Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości