Fryzjerka o swojej stażystce: "Nie chciałam, żeby wyszła na debila w telewizji"

Fryzjerka o swojej stażystce: "Nie chciałam, żeby wyszła na debila w telewizji"

Głównym problemem salonu Pauliny z Łodzi, który Maciej Maniewski odwiedził w 5. odcinku "Afery fryzjera" jest brak rentowności. Zdarzają się miesiące, że firma nie przynosi żadnych zysków, a nawet, że trzeba do niej dokładać spore sumy. Na szczęście Paulina zawsze może liczyć na pomoc męża, Bartka, który dokłada jej nawet kilka tysięcy złotych.

Podstawowym źródłem tego problemu są za niskie ceny usług, ale też marnowanie produktów. Podczas pracy z modelką stażystka Klaudia miała pomalować jej włosy. Dziewczyna chciała najpierw rozrobić mniejszą ilość farby, żeby później ewentualnie dorobić jeszcze trochę.

- Myślisz, że ci wystarczy? Widzisz, ile Monika ma włosów? - zapytała Paulina.

Speszona tym pytaniem Klaudia zrobiła więc więcej farby i... sporo z niej zostało.

- Chcesz oszczędzać, a jednocześnie sama podejmujesz decyzję: zróbmy więcej - zarzucił Maciej Maniewski Paulinie.

Jak wytłumaczyła mu się fryzjerka? Zobaczcie wideo!

Cały 5. odcinek "Afery fryzjera" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:

środę, 9 października, 23:45

czwartek, 10 października, 14:30

podziel się:

Pozostałe wiadomości