"Jestem z Polski": nie trzeba śniegu, by zjechać saniami po ulicach Madery

"Jestem z Polski": zjazd wiklinowymi saniami z Monte do Funchal
"Jestem z Polski": zjazd wiklinowymi saniami z Monte do Funchal
Brak śniegu oznacza brak sanek? Nie na Maderze! Tutaj wiklinowe sanie od ponad stu lat są najszybszym sposobem, przy przedostać się z Monte do Funchal.

Nasza wizyta była dla Soni, bohaterki 7. odcinka 6. sezonu programu "Jestem z Polski" okazją do odwiedzenia najciekawszych miejsc na Maderze. Polka mieszka na tej wyspie od przeszło dekady. Tutaj na świat przyszli jej dwaj synowie, tutaj też znalazła pracę w roli przewodniczki. I jak było widać w naszym programie, jest naprawdę dobra w tym, co robi!

Ale nagrywanie naszego programu było też dla Soni szansą na spełnienie jednego z marzeń jej syna. Chłopiec bardzo chciał przejechać się na słynnych saniach. Początkowo były środkiem transportu, teraz są atrakcją turystyczną. Na trasie Monte – Funchal ten niecodzienny zjazd funkcjonuje od 1850 roku. I cieszy się ogromną popularnością. Każdego roku korzysta z nich tysiące turystów. Wszyscy chcą wziąć udział w tym ekscytującym zjeździe z dużą prędkością wąskimi, krętymi uliczkami z Monte do Funchal.

A jak to w ogóle możliwe? Zjazd z górki w miejscu, w którym nie ma śniegu? Wyklinowe sanki ślizgają się na drewnianych płozach, a popychane i kierowane są przez dwóch mężczyzn (nazywanych carreiros). Są oni ubrani w tradycyjny strój, dokładnie taki sam, jak ich poprzednicy. To biały bawełniany strój, słomkowy kapelusz i buty ze specjalną gumową podeszwą.

Mężczyźni muszą być w dobrej formie. Podczas zjazdu około 2 kilometrową trasą sanie osiągają prędkość nawet 48 kilometrów na godzinę!

7. odcinek 6. sezonu programu "Jestem z Polski" zobaczycie jeszcze w:

niedziela 6 grudnia, 15:30

wtorek 8 grudnia, 21:25

środa 9 grudnia, 15:55

czwartek 10 grudnia, 13:55

podziel się:

Pozostałe wiadomości