"Kosmetyczne rewolucje": 27-minutowy monolog i nauka z YouTube'a

"Kosmetyczne rewolucje": 27-minutowy monolog i nauka z YouTube'a

To, co prowadzące "Kosmetycznych rewolucji" same zauważą w odwiedzanym salonie, to jedno, ale najwięcej prawdy o pracy kosmetyczek pokazuje ich podglądanie za pomocą ukrytej kamery. Nieświadome tego, że ich praca jest rejestrowana kosmetyczki zachowują się tak, jak zazwyczaj w kontakcie z klientkami.

W salonie Le Manifique z 4. odcinka programu wnioski po obejrzeniu nagrania z ukrytej kamery nie były najlepsze... Okazało się, że szefowa, która z wykształcenia jest prawniczką i nie ukończyła żadnego kursu kosmetycznego, wykonuje pedicure - a zanim w ogóle zaczęła zabieg zafundowała klientce 27-minutowy monolog na temat salonu, konkurencji i poziomu obsługi. Po czym zaczęła frezować pięty klientce, która w tym czasie zajadała się wręczoną jej szarlotką. Po chwili nastąpiła zmiana obsługującej naszą tajną agentkę kosmetyczki - Ludmiła wyznała jej, że więcej o manicure nauczyła się z filmików na YouTubie niż z profesjonalnych szkoleń!

Cały 4. odcinek "Kosmetycznych rewolucji" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:

środę, 12 czerwca, 15:40

piątek, 14 czerwca, 16:50

podziel się:

Pozostałe wiadomości