Mazurska kwarantanna Małgorzaty Rozenek Majdan i Radosława Majdana

Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan kwarantannę przechodzą na mazurskiej wsi
Małgorzata Rozenek-Majdan oraz Radosław Majdan wraz z psami i dziećmi udali się na mazurską wieś, by z dala od ludzi przetrwać trudny okres kwarantanny. Wolny czas spędzają na wspólnych grach, z tyłu głowy wciąż mają jednak myśl o nadchodzącym porodzie. Aktualna sytuacja może ich zmusić do modyfikacji planów.

Małgorzata Rozenek-Majdan, Radosław Majdan i ich bliscy na trudny czas epidemii koronawirusa wyjechali z Warszawy. Udali się do wynajętego domu na Mazurach. O tym, jak sobie radzą w tym trudnym czasie opowiedzieli w programie "Dzień Dobry TVN". – Doszliśmy do wniosku, że tutaj gdzie jesteśmy aktualnie znacznie łatwiej będzie nam utrzymać kwarantannę i mieć praktycznie zerowy kontakt z ludźmi – tłumaczy decyzję o wyjeździe prezenterka telewizyjna. Wraz z mężem spodziewa się dziecka, dla niej koronawirus może okazać się więc szczególnie niebezpieczny.

Wolny czas spędzają w rodzinnym gronie: z dwoma synami Rozenek oraz psami. – Tutaj mamy możliwość wychodzić na spacery i nie spotykać ludzi. Tutaj jest takie pustkowie, że i psy mogą sobie pobiegać i my czasem możemy sobie gdzieś dalej pójść – dodał były bramkarz reprezentacji Polski. – Już niedługo nasza rodzina się powiększy, spacery są więc wskazane.

Majdanowie czas wolny od pracy spędzają przede wszystkim razem – na wspólnych rozmowach czy grach planszowych. Mają czas, by wreszcie nadrobić odkładane wcześniej książki czy filmy, a przyszła mama szaleje w kuchni. Eksperta Canalu+ najbardziej cieszą z kolei leniwe poranki, które spędzają razem. Sielski obraz zaburza lęk o nadchodzący poród. Planowali, że dumny ojciec będzie przy nim obecny. W aktualnej sytuacji wydaje się to niemożliwe.

podziel się:

Pozostałe wiadomości