Za zamkniętymi drzwiami domów w Wielkiej Brytanii rodzi się nowa fala przemocy - niewielu jednak chce się do niej przyznawać otwarcie, niektórzy nie przyjmują jej do wiadomości. Syndrom „rodzica – ofiary" to jedno z największych tabu we współczesnym modelu rodzicielstwa. Jednak to właśnie tego typu przemoc staje się coraz powszechniejsza.
Przyczyną milczenia na jej temat jest wstyd i poczucie winy. Przemoc domowa kojarzy się z agresywnym mężczyzną znęcającym się nad bezbronną żoną i dziećmi. Jednak w zeszłym roku ponad 12 tysięcy rodziców skorzystało ze specjalnego telefonu zaufania, gdzie zgłaszają przypadki pobicia, podrapania, a nawet pogryzienia przez własne dzieci. Agresja dzieci doprowadza rodziny na skraj wytrzymałości.
W naszym dokumencie prześledzimy losy trzech rodzin, w których występuje problem agresywnych dzieciaków. 9-letni J.J ma ataki skierowane głównie przeciwko mamie, zdarza mu się demolować mieszkanie. 7-letni Franklin chciał zabić mamę tasakiem...
Co popycha dobrze wychowane dzieci do brutalnych ataków na rodziców? Niektórzy winą obarczają samych rodziców i ich metody wychowawcze, brak stawianych wymagań i „bezstresowe wychowanie". Na pewno nie bez znaczenia bywa ADHD i inne zaburzenia zachowania. Jeszcze inni twierdzą, że główną przyczyna jest wszechobecna przemoc - w domu, w szkole i mass mediach. Gdzie leży prawda? Jak wygląda codzienne życie z małym agresorem?
Moje dziecko mnie bije