Za grubi, by latać

Za grubi, by latać
Za grubi, by latać

Epidemia otyłości rozprzestrzenia się po świecie a świat... nie jest na nią gotowy - jest w za małym rozmiarze! Miliony ludzi przemieszcza się samolotami, których fotele są wąskie i dość ciasno ustawione. Osoby puszyste mają kłopot, aby się w nie zmieścić, zapiąć pasy, skorzystać z mikroskopijnej toalety. Zdarza się, że otyły pasażer jest... proszony o opuszczenie samolotu lub dokupienie drugiego miejsca.

Dziś poznacie trzech „puszystych agentów", którzy sprawdzą, z czym musi się zmierzyć „wielkogabarytowy" pasażer samolotu. Posłuchacie także opowieści otyłych Brytyjczyków o momentach największego upokorzenia, wstydu i udręki, przez jakie przeszli ze względu na swoją otyłość. I to nie tylko w samolotach! Wszelkie urządzenia w parkach rozrywki i wesołych miasteczkach: karuzele, samochodziki, rury i zjeżdżalnie w parkach wodnych – nie zakładają, że ktoś może ważyć wiele ponad 100 kilo! Łatwo w nich utknąć! A pozostali patrzą chichocząc i komentując...

Czy czasem nie warto pomyśleć o zrzuceniu zbędnych kilogramów? Oszczędzi to wielu upokorzeń, a najważniejsze – poprawi nasze zdrowie i jakość życia!

podziel się:

Pozostałe wiadomości